Co byś sobie kupił/a za 4000 zł? Wycieczkę do Paryża, modne ubranie, a może robot kuchenny? Taką właśnie kwotę jednorazowo otrzymują na usamodzielnienie wychowankowie opuszczający domy dziecka. Fundacja ERBUD chce nagłośnić ten problem.
Nasza fundacja bierze pod swoje skrzydła osoby opuszczające domy dziecka, czyli grupę, która bywa pomijana w działaniach charytatywnych. Pomagamy załatwić sprawy urzędowe, opłacamy korepetycje czy prawo jazdy, które często jest przepustką do otrzymania pierwszej pracy. Prowadzimy regularne programy psychologiczne i mentoringowe. Pamiętam moje pierwsze spotkania z podopiecznymi, które pokazały, jak bardzo brakuje tym młodym ludziom pewności siebie, uznania tego, że są ważne.
Lucyna Grzeszczak, prezeska Fundacji
Grupa Erbud, przy której działa fundacja, wywodzi się z firmy rodzinnej, która wykorzystała szansę płynącą z przemian gospodarczych. Chcemy realnie pomagać młodym ludziom, aby nie zaprzepaścili swojej szansy na udane dorosłe życie. Marzymy, by kiedyś któryś z podopiecznych naszej fundacji został szefem jednego z naszych oddziałów.
Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Fundacji




